sobota, 27 grudnia 2014

37.

Witam Was :**


No i kochani jesteśmy po świętach. Czas radości dla nas wszystkich. Szczególną magię miały one dla tych, dla których te święta są pierwszymi w wieeeelu spędzonymi wraz ze swoimi pociechami.
Magia lampek, choinek, uśmiechniętych buziek i licznych prezentów pod choinkami.
Mam jednak wrażenie, że od kilku lat święta to czas na materializm, kto większy prezent kupi, droższy, ładniejszy! A to nie o to w tym chodzi. niestety wielu tego nie rozumie.

Zmieniając temat. Jesteśmy z myszką na etapie próbowania metody BLW. Dopiero się w to zagłębiam, ale coraz bardziej mnie to przekonuje.
Jest ktoś kto dobrze zna się na tej metodzie? Może mi powiedzieć jak przygotowuje posiłki by były kuszące i smaczne dla malucha?
Olunia na razie lubi podjadać mamie z talerza i bardzo lubi zupy, a sama raczej łyżeczką sobie nie poradzi.
No nic. Wracam do lektury :)
Jeśli ktoś chciałby mi udzielić kilku wskazówek byłabym wdzięczna. :)

Pozdrawiamy Was :DD



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz