poniedziałek, 16 czerwca 2014

18.

Witam :**

Tak jak obiecałam , pojawia się post na temat pielęgnacji Naszych maluszków. Za dużo na ten temat nie wiem, opowiem Wam jak to wygląda u mnie i mojej córeczki.


Zacznę odd tego, że skóra Oli jest bardzo delikatna , pierwsze użycie mydełka i oliwki stworzyło skorupy na skórze i od razu musiałyśmy przejść na emolienty. Pierwszym jaki wypróbowałyśmy był emolium . Cena ok.30 zł za 150 ml.
Z czystym sumienie mogę go polecić lecz jest mało wydajny i lepszym zamiennikiem jest Oilatum baby. Świetny :) cena ok. 30 zł za 150 ml.

Idealnie nawilża skórę, już mała ilość płynu działa znakomicie. Przy używaniu emulsji nie potrzebne są inne kosmetyki do nawilżania skóry i my właśnie tak działamy. Jetynie Oilatum i nic więcej :)

Do mycia główki stosujemy szampon Johnson's baby. Szampon bezpieczny dla oczu. Pieni się idealnie, wystarcza nawet ilość ziarenka grochu :) cena około 7 zł za 200 ml.



Na problemy z ciemieniuchą też mamy patent. ŻEL w sprayu Baby cap. cena 16 zł za 30 ml


Na odparzenia szyjki, paszek i pachwinek używamy pudru/zasypki z Babydream. Ładnie pachnie i super wysusza przy czym idealnie chłonie pot i zapobiega odparzaniu miejsc z największymi fałdkami. cena ok. 5 zł


Na silne odparzenia stosuję tormentiol, poleciła nam lekarka w szpitalu, działa rewelacyjnie. cena ok. 9 zł


A na zapobieganie odparzeniom stosuję sudocrem. Smarujemy pupkę przy prawie każdej zmianie pieluszki  aby nie powracała ta zmora :). cena około 30 zł za duże opakowanie.


To są główne kosmetyki, których używamy do pielęgnacji. :))


O czym chcielibyście kolejną notkę mam kilka pomysłów. ??




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz