Marudny dzień u Nas dzisiaj. Oleńka popłakuje co chwilę, pośpi trochę i zaraz jest niespokojna, czyżby wina pogody? Czy mój maluszek przechodzi skok rozwojowy? Czytałam o tym trochę, ale pierwszy powinien nastąpić dopiero około 5 tygodnia, czyli jeszcze trochę. No nie wiem..
Położna Nas odwiedziła, bardzo mi się przydała ta wizyta, dowiedziałam się ważnych rzeczy, których nie wiedziałam i plusem jest to, że masaże na piersi wspomagają wypływanie pokarmu, super bo nie będę musiała Małej podawać mm, co jest dla mnie bardzo ważne.
Chyba mamy jakieś uczulenie, Oli pojawiła się tzw. kaszka na twarzy, nie wiem od czego, nie swędzi ją to, nie boli, podejrzewam, że powodem może być pomidor, jednak zjadłam tylko jeden plasterek dlatego nie wiem. No nic obserwuje to dalej.
Położna zaleciła podawać Oli herbatkę koperkową na brzuszek, jutro ją kupię :)
Boję się dzisiejszej nocy, 3 z rzędu były straszne. Chodzę niewyspana, głowa mi pęka. Ajjj, jeszcze ta pogoda.
Olusia śpi, więc mama też sobie odpocznie troszeczkę :)
Czy Wasze maluchy też były takie niespokojnie gdy kończyły miesiąc?
Położna Nas odwiedziła, bardzo mi się przydała ta wizyta, dowiedziałam się ważnych rzeczy, których nie wiedziałam i plusem jest to, że masaże na piersi wspomagają wypływanie pokarmu, super bo nie będę musiała Małej podawać mm, co jest dla mnie bardzo ważne.
Chyba mamy jakieś uczulenie, Oli pojawiła się tzw. kaszka na twarzy, nie wiem od czego, nie swędzi ją to, nie boli, podejrzewam, że powodem może być pomidor, jednak zjadłam tylko jeden plasterek dlatego nie wiem. No nic obserwuje to dalej.
Położna zaleciła podawać Oli herbatkę koperkową na brzuszek, jutro ją kupię :)
Boję się dzisiejszej nocy, 3 z rzędu były straszne. Chodzę niewyspana, głowa mi pęka. Ajjj, jeszcze ta pogoda.
Olusia śpi, więc mama też sobie odpocznie troszeczkę :)
Czy Wasze maluchy też były takie niespokojnie gdy kończyły miesiąc?
Ale ona jest słodka ;) fajne ma półśpioszki
OdpowiedzUsuńsłodziaśna ta Twoja mała :)
OdpowiedzUsuńMój malutki był strasznie 'rozkrzyczany' do 4 msc , dopóki nie zaczęło go więcej interesować , zaczął się bardziej rozglądać , w tedy dopiero był spokojniejszy :) Na samym początku, nie potrafił się uspokoić nawet ze smoczkiem, jak 'wpadał w histerię' tak tylko mleko, albo herbatka go uspokajała :) Twoje maleństwo jest cudowne ! dużo zdrówka dla Was ! :*
OdpowiedzUsuńPoczytaj sobie o skokach rozwojowych - bo prawdopodobnie u malutkiej zaczął się ten etap.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem Twoja córeczka ma skazę białkową. Mój synek miał podobne objawy w tym okresie, na początku myśleliśmy że to trądzik niemowlęcy ale były właśnie te sprawy brzuszkowe, a przy trądziku są tylko zmiany skórne. Nam pomogła zmiana diety i odstawienie produktów alergizujących. Chociaż nie dałam rady tak zbyt długo i ostatecznie syn skończył na Nutramigenie. Po zmianie diety wszystkie objawy ze strony brzuszka ustąpiły. Na Twoim miejscu poradziłabym się lekarza.
OdpowiedzUsuńNa razie jest spokój. Puki nic złego się nie bedzie działo nie bede przechodzic na sztuczne mleko. Bóle odeszły na razie, a kolki są w wiekszosci wypadków spowodowane "niczym" ;)
UsuńJak czytam o problemach malej z brzuszkiem i kaszce na buzi przypomina sie moja na poczatku u nas bylo oznaką skazy bialkowej.
OdpowiedzUsuńSylwusiatko0